Z reguły alkohol nie ma węglowodanów, jednak wątroba traktuje etanol jak priorytet. Zatem, kiedy go pijesz, spalanie tłuszczu schodzi na drugi plan, a alkohol na ketozie działa szybciej i mocniej niż przed dietą. Nie jest to jednak powód do paniki, tylko do stworzenia odpowiedniego planu: jeśli z góry wiesz, że wieczorem wypijesz wino lub drink, wówczas przesuń kalorie z tłuszczu na później i pilnuj węglowodanów spożywanych w jedzeniu.
Co można pić na keto?
Będąc na diecie keto wybieraj trunki wytrawne i niesłodzone. Alkohole destylowane to naturalny alkohol bez cukru. Zatem na keto sprawdzą się: czysta wódka, klasyczny gin, whisky keto bez słodkich mikserów, a także niesłodzony rum. Same w sobie nie dostarczają węglowodanów, a problem z nimi zaczyna się przy dodatkach. Dlatego gin łącz z wodą gazowaną i limonką, a whisky – z colą zero i kostką lodu, zamiast syropów czy soków.
Z winem na keto diecie też da się żyć w zgodzie, ale pamiętaj, że musi ono być wytrawne. Dobrze sprawdza się wino musujące w stylu Brut, co obejmuje również prosecco na keto. Unikaj win w stylu Extra Dry, które może zawierać większe ilości słodyczy. Zamawiając wino w restauracji warto doprecyzować, że zależy Ci na wytrawnym kieliszku. W sklepie sprawdź oznaczenia cukru resztkowego, ponieważ etykiety mogą różnić się między sobą.
Najtrudniejszy przypadek to piwo na keto. Klasyczne lagery i pszenice szybko zjadają dzienny limit węglowodanów. Jeśli lubisz smak chmielu, szukaj wersji low carb i traktuj je jak wyjątek, a nie stały element jadłospisu. Co z piwem 0,0%? Piwo bezalkoholowe na keto nie jest z niskocukrowe; część marek nadrabia smak właśnie cukrem, dlatego tutaj także patrz na tabelę wartości.
Jaki alkohol na keto ma najmniej cukru?
Czyste destylaty to bezpieczna baza, ale zawartość cukru może wejść tylnymi drzwiami, np. w syropach, likierach, smakowych wódkach i toniku w klasycznej wersji. Stąd prosta reguła: baza bez cukru + bezcukrowy mikser + świeże dodatki (cytrusy, zioła, ogórek). W winie unikaj oznaczeń typu semi-dry, semi-sweet; w musujących wybieraj Brut lub ewnetualnie Extra Brut.
Keto drinki alkoholowe – poznaj przepisy na dobrą imprezę w stylu keto
Zamiast kolekcji przepisów, poznaj trzy proste przepisy, które możesz odtwarzać w domu i w barze.
Po pierwsze, wysokie szkło: 40 ml ginu lub wódki, dużo lodu, woda gazowana, kilka kropel limonki i plaster ogórka – lekki, ziołowy profil bez cukru.
Po drugie, cytrusowy highball: 40 ml rumu, woda gazowana, łyżeczka soku z cytryny i skórka. Jeśli chcesz dodać odrobinę słodyczy, użyj łyżeczki erytrytolu, nie syropu.
Po trzecie, musująca alternatywa: kieliszek prosecco na keto (Brut) dopełniony wodą gazowaną i aromat skórki pomarańczy zamiast likieru.
Są to proste keto drinki alkoholowe, które wpasują się w plan wieczoru i nie zaburzą Twojej diety.
Jak spalić kalorie z alkoholu, a jednocześnie nie rozregulować ketozy?
Na keto diecie liczy się bilans: alkohol dostarcza około 7 kcal na gram, więc w dniu wyjścia odejmij część kalorii z tłuszczu. Ważny jest także odpowiedni timing, dlatego zjedz wcześniej posiłek białkowo-tłuszczowy, który pomoże Ci utrzymać apetyt i odpowiedni poziom energii. Na następny dzień po spożyciu alkoholu dodaj jakąś aktywność fizyczną, np. dłuższy spacer, lekki trening tlenowy. Nie zapominaj także o zrównoważonym nawodnieniu i odpowiedniej ilości snu. Jeśli regularnie spożywasz alkohol, to wpisz takie wieczory w plan tygodnia, zamiast udawać, że ich nie będzie.
Podsumowując, alkohol na keto jest możliwy, jeśli trzymasz się wytrawnych trunków, unikasz cukru w dodatkach i prawidłowo zarządzasz kaloriami. Najlepiej wypadają czyste destylaty z bezcukrowymi mikserami oraz wytrawne wina. Reszta to konsekwencja Twoich działań.

